icon icon icon
logo
  1. Strona główna
  2. O mnie
  3. Oferta
  4. Fraszka dnia
  5. Kontakt

STEFAN

Rozdziobią nas kury i kaczki.

Bo wrony dostały sraczki.

W końcu wieszcz był herbu Jelita.

TRADYCJA

Jak świat światem.

Dupę pokory nauczysz batem.

PRZEMYŚLENIA

Z medycznego punktu widzenia

kac moralny

jest stanem zapalnym sumienia

GŁUCHY TELEFON

Dureń durniowi mówił mądre rzeczy.

Jedno drugiemu wcale nie przeczy.

Dureń wiedzę przekazał głupiemu.

Głupi, jak głupi przekręcił trzeciemu.

DOJRZAŁOŚĆ

A kiedy już dorośniesz.

To w dupę to życie kopniesz.

Aż Cię tyłek zaboli.

POSTAWA

Na cmentarzach

leżą ludzie prości.

Zgarbieni nie weszliby

do trumny.

PROLETARIAT

To nie protest, to performance.

Moi bracia, rebelianci.

Pokażemy naszą siłę!

Niech zobaczy cały świat!

W górę serca robotnicy.

Dziś zrobimy bunt w piwnicy.

ODRA

Ryby w rzece leniwe.

Na plecach lubią popływać.

Zachęcać ich wcale nie trzeba.

Lubią brzuszek wyginać.

PREZENTY

Mikołaj jest z partii czerwonych.

Mikołaj to socjalista.

Wchodzi od dupy strony.

A długa jest jego lista.

MIŁOŚĆ PLATONICZNA

Ja uwielbiam ją.

Ona mnie nie.

Załamię się.

AUTOREFLEKSJA

Niewiele dziś jestem warty.

Fatalnie piszę te żarty.

Przegrałem fortunę w karty.

Niewiele dziś jestem warty.

Niewiele dziś jestem warty.

Dopadły mnie ludzkie czarty.

Tak myślę na łokciu podparty.

Niewiele dziś jestem warty.

MUZYKA

Żaden nie grał przy Jankielu.

Choć cymbałów było wielu.

Dzisiaj grają co popadnie.

Choć muzyka rozum kradnie.

ASCEZA

Grunt to umieć sobie odmawiać.

Żyję jak asceta.

Chciałbym sałatę, a zjadam kotleta.

MARKS

Naród jest biedny.

Igrzysk i chleba!

Co zrobić bracie jak wkoło bieda?

Na sukces bratku rada jest jedna.

Niech każdy dostanie więcej niż średnia.

WSTYD

Liść figowy spadł mi na czoło.

Nikt mi nic nie powie.

Tylko się każdy gapi.

A ja chodzę z dupą gołą.

PISKONOMIA

Nie porywa się z motyką na słońce.

Nie nosi drewna do lasu.

A węgiel się importuje,

bo u nas węgla brakuje.

SKRÓT MYŚLOWY

Dzień widzenia.

COMEDIA

Dante by się uśmiał,

co media mówią do tłumu.

Nieboska to komedia,

bo tłumu nie ma rozumu.

GŁÓD

W piekarni nie ma chleba.

W winiarni nie ma wina.

W kartonie nie ma mleka.

A Ty durniu w to wierzysz!

OBYWATEL

Oby watel zagłosował.

Oby watel nie żałował.

Oby watel nie buntował.

Oby watel się zlitował.

Oby watel zapracował,

coby Pan redystrybuował.

UMIAR

Dobre rzeczy należy dawkować.

Warto pamiętać by nie przeholować.

Dawka za mamę, dawka za tatę.

Trochę za dziadka no i za babcię.

Łatwo zapomnieć, więc powtórz proszę.

I tak powtarzaj aż powiem stop.

To mówiłem ja, ekspert od nop.

PRZYWÓDCA

Zbieżność nazw zastanawiająca.

Przywódca przy wódce sprawy roztrząsa.

Lud czeka aż mu się noga powinie.

WŁADYSŁAW

Nagie miecze już ubrałem.

Rękawice podniosłem z podłogi.

Satysfakcji nie żądam.

A w tych dołach, coście pode mną wykopali,

zasadzę buraki.

ZAGWOZDKA

Śpiewak śpiewa kiedy chce.

Piekarz piecze cały dzień.

Krawiec kraje jak mu staje.

A w pozostałe dni leniuchuje?

MAJĄTEK

W zarabianiu kokosów najgorsze jest to,

że może Ci odbić palma.

EDUKACJA

Chodziłem do szkoły żeby zdobyć zawód.

No i się zawiodłem.

Szkoła osiągnęła cel, a ja się zastanawiam.

PRZEWRÓT

Młoda morda jadem tryska.

Rewolucja jest jej bliska.

Morda nowowyzwolona.

Maska prawie nieznoszona.

Gęba jak u Gombrowicza.

Zero prawdy, zero kłamstwa.

Za to dużo, dużo chamstwa.

KULTURA

Zaprawdę powiadam Wam,

piękny to kraj, gdzie za uśmiech szczery

dostaniesz w zęby i w cztery litery.

PRZEŻYWANIE

Mój los jest bardzo losowy.

Czuję, że tracę kontrolę.

Czy to przez wolną wolę?

POSTY

Co raz mniej ludzi pości,

a więcej postuje.

Czuję, że to się zepsuje.

ASERTYWNOŚĆ

Moje dziecię powiedz: „mama”.

Jak dorośniesz powiesz sama.

Drogie dziecko powiedz: „aaa”.

Potem powtórz razy dwa.

Jesteś duża, powiedz: „ser”

I uśmiechnij proszę się.

Dobrze, że tak słuchasz mnie.

Kiedyś słońce powiesz: „nie”.

RYZYKO

Chciałem coś spsocić, szukam kompana.

Każdy się boi, że będzie nagana.

POSADA

Nie ma rady na układy.

Wnet zasłonią Twoje wady.

Przypudrują nos garbaty,

gdy posada jest u taty.

Taka prawda jest i basta.

Jako rodzi nam się kasta.

AKROBATA

Świat codzień staje na głowie,

choć kręgosłup moralny ma złamany.

MĘCZARNIA

Męczy się autor, męczy.

Co stworzy to chowa.

Poetycka żałoba.

KOMUNIŚCI

Dzielą włos na czworo.

Chodzą parami.

Zawsze trzeci korzysta.

Największy komunista.

ZIARNO

Miałkie zboże młynarz mielił,

lecz się bardzo zeń weselił.

Nie o grubość ziarna chodzi,

a co z niego się urodzi.

ZDROWIE

Szlachetne zdrowie,

nikt Cię nie ceni tutaj na Ziemi.

Każdy posiadał, póki nie zbadał.

Każdy się cieszył, póki nie leczył.

Za to choroby mamy zadbane.

Młode, dorodne i pielęgnowane.

OKULISTA

-Co Pan tu widzi?

-Czarny.

-Nieprawda to afro!

-A tutaj Panie?

-Żółty.

-Nieprawda, to chamstwo! Musisz Pan oczy leczyć i duszę, do szkoły wrócić, poprawić stopnie.

Pan do ogółu się nie nadajesz. Mówisz co widzisz, bardzo pochopnie!

SYSTEM

-6:00 pobudka

-7:00 śniadanie

-8:00 do pracy

-9:01 skandal, wyłom, kasowanie!

WINSTON SMITH

Jak działa rządzenie na urodzenie?

Każdy jedynakiem był,

a ma wielkiego brata.

KANAŁ

Okno na świat już wisi na ścianie.

Czas zacząć programowanie.

Byś grzecznym był.

Byś dobrze żył.

Byś prawdę znał

i powtórzyć chciał.

POGODA

Do góry pieniędzy

las rąk się nachyla.

Każda liczy na efekt motyla.

CIERPLIWOŚĆ

Zaczekaj kiedyś na kogoś.

Przyjdzie nieproszony.

GRZECH

Źle zrobiłem

i nie przeprosiłem.

Potem powtórzyłem.

ŻYCIE

Najpierw byłaś udana.

Następnie byłaś urocza.

Potem byłaś u mnie.

Teraz jesteś w trumnie.

STRACH

Zajrzał w oczy.

Sprawdził zęby.

Pogłaskał po głowie

i poszedł sobie.

HISTORIA

Miałem opowiedzieć historię.

Napisali ją zwycięzcy.

Nie zgadzam się z treścią.

INFLACJA

Kupię sobie wszystko.

Teraz kupię połowę.

OCZY

Dobre są oczy i mądre.

Uczą człowieka, żeby dobrze widzieć

to czasem trzeba się zamknąć.

SEN

Miałem sen straszny.

Wstałem i minął.

Niesmak pozostał.

Humor mi zginął.

KONSEKWENCJE

Suchą stopą przeszedłem przez życie.

Gorycz porażki zagryzłem beczką soli.

Słono mnie to kosztowało.

KŁAMSTWO

Krótkie ma nogi,

język ma długi.

Wielu przyjaciół, a żywot ubogi.

CZASY

Takie są czasy, że inteligencja jest sztuczna,

a głupota prawdziwa.

QWERTY

Szukają normalności

w braku moralności.

Kto szuka ten znajdzie.

Wyjątek potwierdza regułę.

ANATOMIA

Uszy to jest para,

a język kawaler.

Byś mówił tylko trochę,

a słuchał co niemiara.

POLITYCY

Poziom wstydu przerasta kartki szanowanie.

Pisać nic nie wypada, bo to same dranie.

PROKRASTYNACJA

Jutro zrobię, co miałem dzisiaj zrobić.

Trzeba się nad tym dłużej zastanowić.

PARADOKS

Wielki jest chichot życia człowieczego.

Kto mądry po szkodzie,

ten głupi do tego.

ZBYTEK

Dobre życie jest „co łaska”,

kiedy nie dopinasz paska.

PRZEMIJANIE

Czas mija.
Ludzie mijają.
A najgorsze jak ludzie mijają się w czasie.

PLOTKA

Plotka to taka niesforna istotka,
w treści grubiutka, a w prawdzie wiotka.

RACJA

Ten kto nigdy nie chrzani, nie pieprzy, nie pierniczy,
ten głodny jak lew, a w prawdzie zwodniczy.

OGŁOSZENIE

Postanowiłem wywiesić szumny afisz w mieście.
Nikt go nie czytał, ja siedzę w areszcie.

FOLWARK

Świńskie rzeczy robi świnia,
wciąż na ludzi się nadyma.
Wielka Pani obruszona,
świńskość różem przyprószona.
Wdziała pingle i z estymą
grozi światu wciąż zadymą.
Wrzuć do żłoba świni strawę.
Wnet zakończysz jej zabawę.

W JAJO NABITY

Pan podatnik jest figura.
Daj mu w dziób i już jest kura.
Co dzień znosi złote jaja.
Później jaja zbiera zgraja.
No a dalej to są jaja.

POWOŁANIE

Juhas dwa barany pasał, lecz się nie
zgadzała kasa. Rudą miał koszulę
w kratkę, brudne buty, starą czapkę.
Baca Juhasowi radził by owieczki
przyprowadził. Więc założył koloratkę
i zbudował złotą klatkę.

MĄDRALA

Głupota to taka mądrość powszechna.
Każdy powtarza, zna i docenia. 
Jednemu dołoży, drugiemu rozmienia.
Ten kto w głupocie nie straci rachuby,
to szur i prostak, precz z nim, do budy!

Copyright 2025 - Best Skills | Projekt i wykonanie: Virtual People